SENEKA
Jak ludzki umysł może pojąć tę tajemnicę życia i śmierci?
Jak wyobrazić sobie, że spotkamy się kiedyś z tymi , którzy odeszli?
A jednak, bez tej wiary..wiary i nadziei ...ciężko byłoby żyć nicością..
Tyle wspomnień....................
"Istnieje jakaś dziwna więź z tymi, którzy odeszli,
a którzy nas kochali i których kochaliśmy.
Czy tylko w naszej pamięci i tęsknocie?
Czy doświadczenie ich obecności, odczuwane przez tak wielu ludzi,
jest wyłącznie autosugestią, pracą wyobraźni?
...
Mając nadzieję na wieczną szczęśliwość i wierząc w świętych obcowanie,
nie mam zamiaru gardzić doczesnością.
Tu – jak mniemam – ma początek szczęście,
które tam przyjmie postać doskonałą.
Tam, mam nadzieję, nie będziemy wciąż coś robić przeciw niemu,
jak niemądrze czynimy to w naszej biednej doczesności."
Ks Adam Boniecki

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz