niedziela, 3 marca 2013

SUGAR MAN

Miło przeczytać ze inni tez zachwycają się historia Sixto Rodrigeza
w filmie SUGAR MAN 
ta historia zadziwia, zachwyca, jest przykladem na to
ze prawdziwa muzyka, z serca, z uniwersalnością słow
trwa.... i brzmi ....
Pasja ludzi , którzy tę historię odkrywali i ku swemu zaskoczeniu
odkryli żyjącego... skromnego muzyka, który uczciwie pracuje -co podkreśla,
jako zwyczajny robotnik...jest zadziwiająca.
Słucham  płyty od jakiegoś czasu i nalezy juz od dawna do listy ulubionych.
I wonder....how many times...
.........
Gdyby losy potoczyły sie inaczej Rodrigez mogly byc teraz celebryta,
chyba jednak dobrze ze jest tak jak jest.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz