sobota, 27 lipca 2013

dziękuję

Dziękuję za to, że jestem zdrowa, mam co jeść i gdzie mieszkać…
Dziękuję za słoneczne promyki słońca i radości...
Dziękuję za śpiew ptaków, szum morza, szelest traw , poszum wiatru,
za wszystkie piękne odgłosy natury ,
a nawet błogą ciszę oraz za tę muzykę, która w mojej duszy gra …
Dziękuję za zieleń za oknem i listek tańczący na wietrze ….
Dziękuję za to, że wciąż mam siłę, by walczyć o swoje marzenia…
Dziękuję za moich rodziców, którzy przekazali mi dar życia..
Dziękuję za każdą istotę, ktora nauczyła mnie miłości do Świata i przyrody...
Dziękuję za uczucie pokoju wewnętrznego, które doświadczam w swojej duszy...
Dziękuję że pomimo wątpliwości moja wiara w dobro wciąż trwa…
Dziękuję za każdą ważną książkę, którą przeczytałam...
Dziękuję za wszystkie piękne wschody i zachody słońca...
Dziękuję za ciepłe noce, pachnące wieczory, leniwe poranki...
Dziękuję za wszystkie ciemne dni w moim życiu, bo dzięki nim potrafię docenić te jasne…
Dziękuję za to, że potrafię zatrzymać się w biegu i dostrzec to co czasem niedostrzegalne...
Dziękuję za wszystkie Anioły, które Bóg stawia na mojej drodze...
Dziękuję za to, że czuję i potrafię dać wielką miłość...
Dziękuję, że mimo wszystko mam nadzieję i potrafię dodawać otuchy...
Dziękuję za to, że potrafię odczuwać i okazywać wdzięczność …
Dziękuję ♥
_________________

poniedziałek, 15 lipca 2013

Legenda



 Syn Księżyca

Głupcem jest ten, kto nie rozumie
legendy, która  opowiada
o pewnej cygance, która
Błagała księżyc
aż do wschodu słonca
Płacząc prosiła aby o poranku
Zesłał jej Cygana.


"Będziesz miała swojego mężczyznę o ciemnej skórze"
Z nieba odpowiedział Księżyc w pełni.
Ale będziesz musiała mi dać
Swoje pierworodne dziecko
Jak tylko Ci się narodzi.
Będzie to dziecko ofiarą dla mnie
zanim pokochać by je mógł
mężczyzna najmocniej jak potrafi


Księżycu, chcesz być matką
i nie zgadzasz sie na miłość,
która mogłaby uczynić z Ciebie kobietę.
Powiedz mi Księżycu ze srebra,
Co masz zamiar zrobić z dzieckiem krwi i kości,
dzieckiem Księżyca.
Ty , który nie masz ramion
jak ukołyszesz dziecko?
Hijo de la Luna (Syna Księżyca)?


Z ojca o skórze koloru cynamonu urodził się syn,
Które tak jak gronostaj było całkiem białe
Z szarymi oczami , nie oliwkowymi.
Dziecko albinoskie,dziecko Księżyca.
Przeklęty bądź bękarcie !
Nie jesteś synem cygana !
jesteś synem bladego człowieka
Cygan czując, że jest zhańbiony,
podszedł do swej kobiety z nożem w ręku

To dziecko nie jest moje,
I zranił ją śmiertelnie
I z dzieckiem w ramionach
wspiął się na wyżynę,
gdzie je porzucił....

I nocą, kiedy jest pełnia Księżyca
dziecko się bawi i uśmiecha
a księżyc z radości robi sie okragły.
A jeśli dziecko płacze
księżyca ubywa, by  zrobić dziecku
kołyskę ze światła.










niedziela, 14 lipca 2013

różnorodność

Tyle cudownych wokół zdarzeń
weekendowe spotkania różności:
Jednego dnia słyszę o plemionach berberyjskich w Maroku i Imazirenach
kazbach, riadach  i amlunie - afrodyzjaku - pascie z migdałów i olejku arganowego;
Kolejnego dnia oglądam historię z innego świata o marzeniach tak przyziemnych;
o kobietach chowających swą kobiecość,
snujących się, jak cienie w czarnych hidzabach.
Następnego dnia widzę radość wszelkiego tworzenia,
festival pomysłów,
lepienia, malowania,dziergania, fantazjowania
i używania kolorów, form, wzorów.
wszystko ciekawi, bawi, inspiruje i zastanawia.
....
zastanawia nad człowiekiem,
 jak sam , jak rożnorodnie kreuje świat,
a to wciąż ten sam człowiek.

i jeszcze na koniec weekendu audycja nocą ,
padają słowa:
" spraw by po rozmowie z tobą drugi człowiek stał sie lepszy,
   by poczuł się lepszy"

człowiek...
a noc kołysze...


Podróżujemy na Księżyc

słowa Dalajlamy XIV o refleksji nad życiem:
"Mamy więcej możliwości, ale mniej czasu, więcej tytułów, ale mniej rozsądku, więcej wiedzy, lecz mniej zdrowej oceny sytuacji. Mamy więcej leków, ale mniej zdrowia. Mnożymy majątek, okrajamy własne wartości. Mówimy za dużo, kochamy za mało, kłamiemy zbyt często. Uczymy się jak zarabiać na życie, lecz nie uczymy się, jak żyć. Mamy stabilne budowle, lecz słabe charaktery. Podróżujemy na Księżyc, lecz mamy problem, by przekroczyć próg i poznać sąsiada. Tworzymy coraz więcej komputerów i przechowujemy coraz więcej informacji, a rozmawiamy ze sobą coraz mniej..."