poniedziałek, 30 czerwca 2014
Orvieto
Jeśli jedziesz do Wloch nie zapomnij wpaść do Orvieto
Co tam jest?.
„Wielki plac, na placu trawa i katedra.
W katedrze Sąd Ostateczny”.
Ogromna koronkowa rozeta, wyszywana w marmurze, robi bardziej wrażenie rzeźby w kości słoniowej niż elementu architektury monumentalnej. Płaszczyzny fasady porwane są nie tylko kolorem, ale dołącza się do tego precyzja szczegółów godna miniaturzysty i jeśli do czegokolwiek można porównać katedrę w Orvieto, to do pierwszej litery iluminowanego rękopisu, do wysokiego A gęstego od upojenia.
Z.Herbert. "Barbarzyńca w ogrodzie"
Trzeba żyć by tam pojechać i być.
Wlochy maja swe Orvieto a Polska ma swoją Ornetę z katedra.
Zastanawiam się , ktora z muz jest mi bliższa?
Malarstwo czy rzeźba? Czy obie razem a muzyka?
I wiem, że bez żadnej z nich nie mogę nawet oddychac.
czwartek, 26 czerwca 2014
Milczenie jest siłą ducha
"Lecz i ten który modlić sie chce w osobności,
niech wejdzie,
po prostu
i modli się
nie mową głośna,
ale rzewliwym i serdecznym
do Boga odwróceniem serca"
Klasztor - Wigry
wracam do zdjęc z ubieglorocznych wakacji
i czytam myśli proste,jak zwyczajne znaki,
bo i życie jest proste i logiczne,
a koślawe "człowieki" wykręcają je i gmatwają.
Prawda , prostota , milczenie i głosy serc.
"Eremici bardziej cenia milcząca pobożność
niz pobożna gadatliwość"
wtorek, 17 czerwca 2014
blogerka
Czai się w sieci niedokończona myśl,
Kolejne wpisy , tu żart a tam coś wydumanego,
Czekam, czekałam , ze pojawi się ponownie,
blog Irytka, była to dusza kocia,
chociaz po roku od jej odejścia
dowiedziałam się , że była kobietą z fantazją.
jej ostatni wpis
" 04 lipca 2012
Beznadziejne prognozy
Na czas upałów zawiesiłam działalność życiową do minimum.
Trwam.... Nie zaprzątam głowy głębokimi myślami.
Najgłębsza sięga wody, od czasu do czasu przegryzki.
Jak żyć? "
cytowała:
"Jeżeli życie jest nicią - można przeciąć tę nić,
I odpłynąć na obłoku niby na srebrnej tratwie...
Ach, jak łatwo, ach, jak łatwo byłoby żyć,
Gdyby nie żyć było jeszcze łatwiej."
Jan Brzechwa
szkoda ze odeszła,
zostanie w Ulubionych
niedziela, 8 czerwca 2014
Zaczarowane zakątki
Uwielbiam zakatki kwiatowo-ogrodowe,
ileż tam barw, przyroda sie wdzięczy,
wystawia do słonka kolorowe kwiaty,
spacerując, podziwia się cuda natury ,
a to tez po trosze wysiłek człowieka,
efekt jego pasji i umiłowania roślin
-ogrody Kapias, przeurocze.
sobota, 7 czerwca 2014
Podróżowanie
inne, ciekawsze,
podrózuję wciaż uparcie w marzeniach,
to tu, to tam
snuje się sama opowieść niedorzeczna,
bajeczna
muzyka płynie,
ja z nią
kazdy dzien jest podrozą w nieznane.
piątek, 6 czerwca 2014
To moje niebo
o różnej intensywności błękitu
i róznym stopniu zachmurzeń.
...
i nie może być wsólnych zasad,
bo nie ma żadnej wspólnej rzeczywistości".
Ryszard Kapuściński
To moje niebo
to jak walący się z hukiem nieboskłon,
zbyt czasem chmurny i posępny .
Czasem jednak zdarza się , że
to moje niebo
blednie i jest bardziej bez wyrazu,
mdławe, nijakie i melancholijne.
Czekam zawsze na te chwile , gdy
to moje niebo
jaśnieje i staje się sceną dla ptasich lotów,
a błękitu wszelkie odcienie
pozwalają patrzeć dalej i dalej,i ufać,
że to moje niebo
każdego dnia rozkwitnie na nowo
od brzasku różem po lazur za dnia,
by wieczorem ogrzać serce czerwienią zachodu.
https://www.youtube.com/watch?v=tX03K95MYIE
https://www.youtube.com/watch?v=Ke-WslKwyXo
czwartek, 5 czerwca 2014
Słodkie truskawki
Wszyscy teraz noszą pełne koszyczki do domu i ucztom nie ma końca.
a jednak nie bez końca....
Truskawki smakuja tak wybornie, bo są jedynie raz w roku,
nie licząc tych importowanych , ktore im nie dorównuja w niczym.
Z końcem maja każdy na nie wyczekuje, czeka się na te najsłodsze,
dojrzewające w słońcu i podlewane majowym deszczem.
(chyba ze niestety są ze szklarni)
I wszystko w zyciu pewnie smakuje lepiej, gdy się na to długo oczekuje,
gdy nie zdarza się na codzień, gdy nie ma tak ot w zasięgu ręki.
Oczekiwanie cieszy bardziej, gdy to na co czekamy nastąpi, i to nastąpi
tak ,jak co roku majowo-czerwcowe słodkie czerwone truskawki.
"Truskawki
Rynek pachnie truskawkami,
Pełno ludzi z koszykami.
Czerwoniutkie,
Okrąglutkie
I do tego są smaczniutkie.
Pani straganiarka w pąsach,
Lecz nie gniewa się, nie dąsa.
Bo ich zapach,
Bo ich cudny – smak,
W dobry humor wprawia ją tak.
Same, z cukrem lub w śmietanie,
W galaretce albo pianie.
Przyciągają,
Zachwycają,
Wszystkim ludziom radość dają.
Rynek pachnie truskawkami,
Chodźcie wszyscy z koszykami.
I kupujcie
I wekujcie,
Cały rok się rozkoszujcie."
znalezione w sieci
http://plath.pl/
