wtorek, 29 września 2015

Fabritius w tle

.."odbijające się od szyby słońce,
przygaszające do koloru złota,
a potem szarości,
długie cienie
i noc zapadająca pośród...bezruchu"...
Zapamiętałam niewiele
"oprócz szarości i chłodu spowitej deszczem ...
Z podskakującymi parasolami,
pieszymi na chodniku,..
poczuciem anonimowości w grupie,
jak na starych zdjęciach."